|
Tokio Hotel Tokio Hotel Polish Fansite
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gummie xD
Nowicjusz
Dołączył: 26 Sty 2007
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8
|
Wysłany: Sobota 27-01-2007, 23:01 Temat postu: Opowiedzieć Ci moją historię ... ? |
|
|
No to postanowiłam, że umieszczę tutaj i coś swojego.
Może niektórzy już czytali. Jeśli nie, to życzę miłej lektury. Za długie to nie jest. Napisane pod wpływem chwili i emocji, bo zastanawiałam się co będzie kiedyś i ... sięgnęłam trochę w przyszłość.
MUZYKA
(...) - "Kiedyś też miałam swój ulubiony zespół. Nazywał się Tokio Hotel. Do dzisiaj pamiętam jak wyglądali. Każdy szczegół. Mieli w sobie taką tajemniczość, niezwykły styl, charyzmę i siłę przebicia. Dla mnie byli wyjątkowi, inni niż wszyscy. No tak, ustanowili swój własny cel na muzycznej drodze, więc bez wątpienia wszyscy fani uważali ich za jedynych w swoim rodzaju. Zawsze najlepsi i zawsze na pierwszych miejsach wszystkich list przebojów. Ich piosenki były odzwierciedleniem życia. Teksty były takie realne i mądre - poprostu piękne. Zawsze miałam wrażenie, że dotyczą mnie i opisują moje uczucia. Nie zdawałam sobie sprawy z tego, że kiedyś to wszystko mogłoby się skończyć. Myślałam, że czas zatrzymał się w miejscu, a ja zawsze będę młodą nastolatką słuchającą tych czeterech chłopaków.
Pamiętam jak marzyłam żeby kiedykolwiek spojrzeć wokaliście głęboko w oczy. Miał na imię Bill. Długo czekałam na ich koncert tutaj. Bardzo długo. Zresztą, nie tylko ja. Mieli w Polsce wielu fanów. Niektórzy myśleli, że zwyczajnie odpuścili sobie nasz kraj i nigdy do nas nie przyjadą. Był taki czas, kiedy i ja zaczęłam w to wątpić, ale w głębi serca czułam, że kiedyś ich spotkam. W końcu byli hitem numer jeden, więc prędzej czy później by się tutaj pojawili. Tak też się stało. Nie myliłam się. Nadszedł w końcu czas na upragniony koncert. Szansa na zobaczenie ich w rzeczywistości, a nie tylko i wyłącznie przez szklany ekran. Nawet teraz pamiętam jak waliło mi serce. Warszawa. Sprawdzają mi torekbę. Urywają bilet. "Biegnij!" krzyczą. Lecę jak szalona. Scena. Ochroniarze. Barierka. Jeszcze 4 godziny. Wszystko mnie bolało. Moje płuca błagały o powietrze. I wszyscy mieli jeden cel, odebrać mi miejsce. Niektórzy byli zbyt wrażliwi i nie wytrzymali. Dziewczyny mdlały, ale po jedenastu razach przestałam już liczyć. Po jakimś czasie wszystko się zaczęło. Mimo tego, że wszyscy śpiewali dla umilenia czasu ich piosenki to i tak miałam wrażenie, że czekałam na nich wieczność. Nagle Go zobaczyłam. Słyszałam tylko krzyki. Moje uczucia eksplodowały. Widziałam przed sobą całe życie. Stał przedemną, dla mnie. Próbowałam złapać czas. To było coś pięknego. Płakałam. Bill stał tak blisko mnie. Ten Bill, dzięki któremu mój świat był kolorowy i pełen marzeń. Wyglądał o wiele lepiej niż na tych wszystkich zdjęciach. Wyciągnęłam rękę, dotknął mnie. Myślałam, że w tej samej chwili straciłam życie. Podszedł bliżej. Usiadł. Wyciągnął do mnie rękę i poprosił, abym weszła na scenę. Zrobiłam to. Widziałam go, słyszałam, czułam jego zapach. Myślałam, ze to cud. Czułam się niewiarygodnie. Śpiewaliśmy razem refren jego nowej piosenki. Słowa choć piękne, to tylko słowa, ale ja naprawdę czułam się jakbym była w niebie, jakby czas zatrzymał się w miejscu. Płakałam jak małe dziecko. Zauważył to. Uśmiechnął się lekko. Nie mogłam w to uwierzyć. Nie mogłam uwierzyć, że mnie widzi, że w tej chwili patrzy właśnie na mnie. Nasze oczy, powietrze i ja. To było niczym sen. Czułam słodki smak spełnionego marzenia. Przytulił mnie, podziękował i popatrzył na mnie kolejny raz. W pewnej chwili opuścił wzrok. A ja wiedziałam, że moje życie już nigdy nie będzie takie jak dawniej...
Siódmy lipca 2007 roku to był bez wątpienia najpiękniejszy dzień w moim życiu. Wtedy spotkałam go po raz kolejny. Miałam wrażenie, że mnie pamięta choć to było raczej nierealne. Poprosiłam, aby podpisał się na moim ramieniu, a do jego spodni włożyłam karteczkę z krótkim listem i numerem swojego telefonu. Wiedziałam, że nie zadzwoni. Sama nie wiem po co to zrobiłam. To były tylko piękne marzenia, migająca nadzieja. Nigdy więcej go już nie zobaczyłam. Czasem zastanawiam się co u nich teraz słychać i nawet dzisiaj, w wieku 50 lat przekonana mówię Ci, że zawsze warto było cierpliwie czekać. Bo jeśli potrafimy o czymś marzyć to potrafimy również tego dokonać"...
- "Babciu ! Wołam Cię już trzeci raz ! Nie słyszałaś ?"
- Przepraszam kochanie. Rozmawiałam z Ann i troszkę się rozmarzyłam. Już idę... - odpowiedziała po czym usłyszała ciche pukanie do drzwi...
THE END
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gummie xD dnia Poniedziałek 29-01-2007, 13:27, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mod-Miss Dixx
tokiohotel-fans.pl Team
Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 735
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8 Skąd: ze skarpetki Baleronka xF
|
Wysłany: Sobota 27-01-2007, 23:10 Temat postu: |
|
|
Jakie niespodziewane zakończenie! Jak babcię kocham;)
Hm. Kiedyś na thpoland czytałam czyjąś recenzję z koncertu, przypomniała mi się, bo niektóre momenty były bardzo podobne.
Ciekawe, czy mając 58 lat będę pamiętać Tokio Hotel. O, sry. Nie dożyję tego wieku;)
Błędów żem nie widziało, zaś się podobało. Szkoda, że tak krótko^^
07.07.2007 ^__^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gummie xD
Nowicjusz
Dołączył: 26 Sty 2007
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8
|
Wysłany: Sobota 27-01-2007, 23:12 Temat postu: |
|
|
7.7 to być moje urodziny xD
Ja wpisać to, bo 5.4 już każdemu się znudzić xD
Dżemki Iż :*
EDIT:
Dziękuję Szwarzy. Nie sądziłam, że Cię to tak wzruszy !:*
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gummie xD dnia Sobota 27-01-2007, 23:34, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Admin-Schwarzy
tokiohotel-fans.pl Team
Dołączył: 24 Wrz 2006
Posty: 1029
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8 Skąd: Zimmer 483 mit Bill Na końcu świata... Z moim księciem rocka z Loitsche
|
Wysłany: Sobota 27-01-2007, 23:20 Temat postu: |
|
|
Kurczę...coś mnie naszło
Postanowiłam to przeczytać sama nie wiem czemu
Przez pewną osobę mam zrypany całkowicie humor
Nawet przez to przestaję w TH wierzyć
Przeczytałam przy piosence LaFee-Sterben fur dich
i co?
i ryczę...tak poprostu ryczę
Pięknie....
Ja tak nie umiem...
Nie wiem czy w wieku 58 lat będę pamiętała TH...naprawdę nie wiem
Nawet nie wiem czy nie zwątpię w nich przed koncertem... ;(
Pięknie opisane...
Schwarzy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Camilla
tokiohotel-fans.pl Team
Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8 Skąd: z pokoju starszego Kaulitz'a
|
Wysłany: Niedziela 28-01-2007, 22:49 Temat postu: |
|
|
Pięknie.
Strasznie mi sie podobało.
Ciekawa jestem czy ja też bede pamiętała TH w wieku 58 lat?
Zobaczymy xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gummie xD
Nowicjusz
Dołączył: 26 Sty 2007
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8
|
Wysłany: Poniedziałek 29-01-2007, 13:28 Temat postu: |
|
|
Zmieniłam na troszkę bardziej okrągłą sumkę xD
Dziękuję za komentarze.
Cieszę się, że Wam się podoba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emma
Fan Tokio Hotel
Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8
|
Wysłany: Poniedziałek 19-02-2007, 23:33 Temat postu: Re: Opowiedzieć Ci moją historię ... ? |
|
|
poprostu -po prostu
torekbę -torebkę
przedemną -przede mną
Podobalo mi się.
Bylo ladnie,nawet bardzo
To piękne,że starsza kobieta pamiętala swoje lata mlodości,swój ukochany zespól,
który wywolywal w niej wielkie emocje,uczucia...
Możliwe ,że nie zauważylam jakiś blędów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|