Autor |
Wiadomość |
Mod-Camilla |
Wysłany: Niedziela 19-11-2006, 22:06 Temat postu: |
|
Dobra będzie bez aktów śmierci.
Spróbuje coś radosnego napisać. |
|
|
Mod-Miss Dixx |
Wysłany: Niedziela 19-11-2006, 22:02 Temat postu: |
|
Czekamy!
Ja też mam coś w planach^^
Tylko nie o śmierci, proooszę |
|
|
Mod-Camilla |
Wysłany: Niedziela 19-11-2006, 21:51 Temat postu: |
|
Coś się jescze napisze....
Ale nie dzisiaj.
Może jutro?
Jak będzie czas to jutro. |
|
|
Admin-Schwarzy |
Wysłany: Niedziela 19-11-2006, 21:48 Temat postu: |
|
A co mi też się podobało xD
Pisz więcej |
|
|
Mod-Camilla |
Wysłany: Niedziela 19-11-2006, 21:39 Temat postu: |
|
Przepraszam Cię Lady!
Oczywiście też się ciesze, że i Tobie się podobało! |
|
|
Mod-LadyPlasticRose |
Wysłany: Niedziela 19-11-2006, 21:30 Temat postu: |
|
Mi też sie podobać a ty nic nie mówić! xD |
|
|
Mod-Camilla |
Wysłany: Niedziela 19-11-2006, 20:52 Temat postu: |
|
Ogólnie to wcześniej pisałam.
Tak, w opowiadaniu mówi Biedron(kurde zamiast kojarzyć mi się to z Billem, kojarzy mi sie z kumplem z mojej klasy).
Sama nie wiem czemu umarł właśnie Tom. Przyszedł mi kiedyś taki pomysł na takie opowiadanie i napisalam.
Miło mi że Ci się podobało Iżżża :D |
|
|
Mod-Miss Dixx |
Wysłany: Niedziela 19-11-2006, 20:31 Temat postu: |
|
Piękne!
Aż słów mi brak! Mówisz, że to twa pierwsza jednopartówka na forum... Ale nie pierwsza ogólnie, no nie? Musiałaś pisać coś wcześniej
Dlaczego Tom umarł? To mnie męczy.
Jest piękna.
Ma bladą cerę.
Jej długie, czarne włosy spływają wzdłuż ramion, a jej oczy są nadzwyczajne.
Budzą lek, ale i emanują spokojem.
Pomalowane są na czarno podobnie jak usta.
Gdyby nie było tu tych czarnych ust... Można by dodać "tak samo jak ja"
Bo mówi Biedron, nie?
Ochy i achy <-- moje zdanie na temat twego dzieła |
|
|
Mod-LadyPlasticRose |
Wysłany: Niedziela 19-11-2006, 20:28 Temat postu: |
|
Podoba mi się.
Tylko tak dziwnie że pisane w sposobie wiersza.
Trochę niedomówień.
Ale ogółem.
Podoba mi się postać kobiety.
Chyba to najbardziej.
No jestem na tak.
Ładnie... |
|
|
Mod-Camilla |
Wysłany: Niedziela 19-11-2006, 20:25 Temat postu: |
|
Literówki, które zauważyłam poprawiłam
Dzięki Schwarzy za opinie |
|
|
Admin-Schwarzy |
Wysłany: Niedziela 19-11-2006, 19:46 Temat postu: |
|
Hah, PIERWSZA
Temat ładny, opowiadanko poruszające,podobał mi się wątek z tym jak kobieta odebrała mu życie pocałunkiem
Było kilka literówek,ale innych błedów nie widzę ,więc jest bardzo dobrze
Pozdrawiam
Schwarzy |
|
|
Mod-Camilla |
Wysłany: Niedziela 19-11-2006, 19:40 Temat postu: Pocałunek śmierci |
|
To moja pierwsza jednopartówka na forum.
Zapraszam do czytania:
Budzę się w nocy słyszę płacz.
Płacz kobiety.
Ciarki mnie przechodzą po całym ciele.
Myślę sobie to tylko moja wyobraźnia, to tylko mi się śni.
W końcu taka ładna noc jest.
Gwiazdy są tak wyraźne, a księżyc tak jasno świeci.
Co może się złego stać?
Otwieram oczy, ale płacz nie ustaje.
Kieruję się do miejsca z którego on dobiega.
To mama płacze, pochylona nad Tomem.
Obok niej znajduje się druga kobieta…
Jest piękna.
Ma bladą cerę.
Jej długie, czarne włosy spływają wzdłuż ramion, a jej oczy są nadzwyczajne.
Budzą lek, ale i emanują spokojem.
Pomalowane są na czarno podobnie jak usta.
Odziana jest w piękną, czarną suknię.
Z jej pleców wyrasta para czarnych skrzydeł.
A na jej ramieniu siedzi kruk…
Jej energia ogarnia moja duszę.
Wyczuwam w niej cos niepokojącego.
Staram się wyrwać z tego stanu.
Z tej nieprzeniknionej pustki która wypełnia mój umysł…
Gdy mi się to udaje, dociera do mnie przeraźliwy odgłos…
Odgłos wołania o pomoc… O ratunek…
Odgłos, jakiego jeszcze nigdy nie słyszałem.
Tak przerażający…
Tak niewiarygodny…
Ale zarazem tak realny…
Jest to odgłos ostatnich tchnień mojego brata.
Patrzę jak ów kobieta kładzie dłoń na jego czole.
Pochyla się nad nim i całuję go w usta.
Robi to tak delikatnie…
Z taką namiętnością…
Z taka gracją…
Wręcz można powiedzieć że, taki pocałunek jest niemożliwy.
Tym to pocałunkiem odebrała mu życie…
To jest ostatni oddech jaki zrobił.
Przed tym zdążył jeszcze otworzyć oczy i spojrzeć się na mnie.
Wydawałoby się, że chciał mi powiedzieć:
Będzie dobrze…
Śmierć nie jest taka straszna.
Życie toczy się dalej i musisz być silny…
Musisz iść przez nie z podniesiona głową.
Jeszcze się zobaczymy…
the end.
A teraz możeie bić... tylko nie za mocno :!: |
|
|