 Wysłany: Środa 15-11-2006, 16:14 Temat postu: |
|
| Napełniam się dumą z niewiadomo czego xD | |
| Wysłany: Środa 15-11-2006, 15:35 Temat postu: |
|
| Fakt... Przeczytałam wiersz drugi raz, już z twoim spojrzeniem na sytuację... Tak, masz rację!
Każdy interpretuje na swój sposób. Oba nasze wiązały się ze stereotypami. |
|
| Wysłany: Środa 15-11-2006, 15:28 Temat postu: |
|
| Ty raczej chodzi o to że inna kobieta/ kobiety chcą zabrać mi mężczynę.
Skoro jestem kobietą to ja zdradzać nie mogę. Mogę! Ale każdy rozpatruje wiersze jak chce. Z tym talentem to się zgodzę. Nie, nie zapychaj rur! Schwarzy żyj! Wypchnij pierś! Żyj! xD |
|
| Wysłany: Środa 15-11-2006, 14:05 Temat postu: |
|
| Schwarzy xD - każdy ma talent, większy lub mniejszy, tylko trzeba go rozwijać. Bez tego ani rusz!
Lejdi, Madżżżu, etc. - wydaje mi się, że u nas, w Polsce, nie mamy wielkich problemów z powodu dyskryminacji, w innych państwach jest o wiele gorzej. Nie pamiętam gdzie, ale jest taka tradycja, że "wypożycza" się swoje żony przyjacielom. Okropne, prawda? Dalej istnieje stereotyp Matki Polki - kobiety w czerni, otoczonej gromadką dzieci. Wychowanie ich stawia się jako sprawę priorytetową. Ciekawe, czy my też będziemy powielać ten schemat? Taki obraz wpajano już od przedszkolnych lat: tato w pracy, mama w domu gotuje obiad. W sumie nie mam nic przeciwko... |
|
| Wysłany: Środa 15-11-2006, 13:31 Temat postu: |
|
.................Nie no znowu mnie zatkało 
Świetny styl i doskonale oddałaś temat tego wiersza, dobrze ze są ludzie którzy mają talent,bo ja go osobiście nie posiadam 
A ty masz pisać dalej i więcej  |
|
| Wysłany: Środa 15-11-2006, 8:29 Temat postu: Kobieta też ma prawo żyć. |
|
| Stukot.
Idą. Zabiorą. Zakłują i odbiorą. Ty. Tak bardzo cię pragnę. Idą. Nie chcę. Chcą mi cię zabrać. Schowaj się w moim sercu. Schowaj się pośród porządania. Nie rozdzielą nas. Nie zostanę sama. Chcą mnie skłuć. Chcą zniewieścić. I zostawić własne piętno. Nie chcę. Chcę być wolna. Decydować. Demorkacja? Zdusić za bycie kobietą. Sam mnie kochasz. Sam mnie prosisz. Żebym była. Urodziła. Więc nie skazuj zbyt pochopnie. Wkońcu kobieta, matka cię urodziła. |
|